Przed kryzysem lat 30. Polityka

Europa dyktatur

Rewolucyjne wstrząsy, które poruszają świat i zagrażają fundamentom ładu społecznego, zmuszają przed wszystkim innym, by sięgnąć po władzę polityczną, by przejąć państwo i bronić twardo

Antonio de Oliveira Salazar, 1933

[…] czynię próbę, czy można w Polsce jeszcze rządzić bez

Józef Piłsudski, 1926 (po zamachu majowym)

Zwycięstwo ententy i Stanów Zjednoczonych wydawało się narzucać demokrację jako model sprawowania władzy. Nawet brutalna wojna domowa, jaka miała miejsce w Finlandii, a która kosztowała życie 1% populacji, nie przekreśliła szans na rozwój parlamentaryzmu w tym .

Niestety, nadzieje na dalsze rozszerzanie obywatelskich swobód zaczęły się stosunkowo szybko rozwiewać. „Marsz na Rzym” Mussoliniego (1922), nawet jeśli nie skutkował od razu stworzeniem dyktatury (początkowo przywódca faszystów został po prostu mianowany premierem), dał sygnał, że przemoc może stać się drogą do władzy.

Kolejne wystąpienia miały miejsce już wkrótce – jak choćby w Hiszpanii (1923), w Polsce i w Portugalii (1926), czy w Jugosławii (1926).

„Do 1938 piętnaście z dwudziestu siedmiu europejskich parlamentaryzmów przemieniło się w prawicowe . Przyczyny tego stanu rzeczy były różnorakie i niekoniecznie pokrywały się w poszczególnych państwach. W Portugalii znaczenie miały niemałe długi, jakie kraj zaciągnął, by wziąć udział w I wojnie światowej – to z kolei spowodowane było obawą, że zwycięskie mocarstwa podzielą się afrykańskimi koloniami . W Hiszpanii emocje opinii publicznej (i wojska) rozgrzewała sprawa odpowiedzialności za klęskę wojskową w . Z kolei w Polsce nie bez znaczenia były wybujałe ambicje Józefa Piłsudskiego, uważającego się za ojca niepodległości i domagającego się ojcowskich praw do decydowania o przyszłości .

Miklos Horthy (na zdjęciu z roku 1943) został dyktatorem (regentem) Węgier po krwawej kontrrewolucji. Przez większość czasu jego reżim dopuszczał jednak spory zakres pluralizmu wewnętrznego.

fot. NAC 3/2/0/-/16534/1

Dodatkowym czynnikiem w większości przypadków stawał się niepozbawiony podstaw lęk przed rewolucyjną lewicą – a rządy wojska wydawały się doskonałą osłoną przeciw . Również brak zakorzenienia tradycji parlamentarnych w danym kraju miał znaczenie. Jak zauważył amerykański politolog: „Tylko jeden kraj — Grecja — z ponad dziesięciu państw, które wprowadziły demokratyczne instytucje przed 1910 rokiem, odrzucił demokrację po 1920 roku. Tylko cztery z siedemnastu krajów, które przyjęły demokratyczne instytucje pomiędzy 1910 i 1931 rokiem zachowało je w latach dwudziestych i .

Większość wspomnianych reżimów klasyfikuje się jako autorytarne – w przeciwieństwie do państw totalitarnych (III Rzesza, Związek Radziecki) czy też do systemów aspirujących do rządów totalnych (Włochy faszystowskie) nie starały się mobilizować ludności do ideologicznej krucjaty, zostawiając nieraz spore swobody społeczeństwu obywatelskiemu. Co więcej, w Polsce i na Węgrzech opozycyjne ugrupowania zasiadały w parlamentach, nawet jeśli pozbawionych w dużym stopniu realnej władzy, a w Hiszpanii konserwatywny generał Primo de Rivera nawiązał współpracę z socjalistami. Jednocześnie w obronie swoich prerogatyw rządzący nie wahali się przed urządzaniem procesów politycznych i fizycznym znęcaniem się nad niektórymi przeciwnikami (sprawa brzeska w Polsce).

Klimat międzynarodowy lat 30. sprawił też, że wiele autorytarnych reżimów zaczęło kopiować skrajnie nacjonalistyczną retorykę państw faszystowskich, a także niektóre ich instytucje (monopartia, militarystyczne bojówki). Zależnie od losów kraju w trakcie II wojny światowej te naleciałości mogły zostać odrzucone (Portugalia) lub wzmocnione – wówczas prowadziły do agresji międzynarodowej i aktywnego udziału w Holocauście (Rumunia).