Europejska wojna domowa
Klasa, rasa, partia, naród – każda wspólnota jest krainą sama dla siebie, otoczoną wałami i gęstym drutem kolczastym. Pomiędzy nimi pustynia. Dezerterzy są rozstrzeliwani. Od czasu do czasu organizuje się wypady i rozbija nawzajem
czaszki.1 Ernst Jünger
(o Republice Weimarskiej)
Zarówno naocznym świadkom, jak i późniejszym historykom okresy I i II wojny światowej wydawały się znacznie przekraczać granice „normalnych” konfliktów. Ideologiczne wzmożenie oraz przemoc poza liniami frontu faktycznie były czymś, co na taką skalę geograficzną nie pojawiło się na Starym Kontynencie od zakończenia wojen związanych z rewolucją francuską, a i wcześniej nie należało do oczywistości. Warto odnotować, że między traktatem westfalskim (1648) kończącym wojnę trzydziestoletnią a rokiem 1789 wojna stanowiła, jak to ujął Arnold Toynbee, „sport królów”. Konflikty toczono na względnie niewielką
W tym kontekście lata 1914–1945 rzeczywiście przyniosły nową, okrutną jakość. Dla lepszego zrozumienia tej epoki wykorzystuje się czasem pojęcie europejskiej wojny domowej. Jest ona różnorako konceptualizowana i nawet o datowanie toczą się spory. Winston Churchill łączył dwie wojny światowe w „kolejną wojnę trzydziestoletnią”, by pokazać strukturalne powiązanie między dwoma konfliktami
Upadek republiki weimarskiej, hiszpańska wojna domowa czy wynik II wojny światowej wydają się wpasowywać w tę wizję. Na scenach wszystkich tych wydarzeń konkurowały ponadnarodowe ideologie, a wielu przekładało lojalność wobec nich nad tę wobec własnych państw – i dotyczyło to nie tylko komunistów, otwarcie głoszących internacjonalizm. Nie oszczędzano cywili i starano się nie tyle pokonać wrogie armie, co eksterminować przeciwnika. Stalin mówił prywatnie: „To nie jest wojna jak w przeszłości – ktokolwiek okupuje dany teren, narzuca swój system społeczny. Każdy narzuca swój system tak daleko, jak dotrą jego wojska. Nie może być
Istnieje wszakże wiele argumentów, które każą powątpiewać w to, czy koncepcja europejskiej wojny domowej stanowi najlepsze narzędzie intelektualne do zrozumienia tego, co się stało w owych latach.
Mimo tego, jak dużą rolę odegrały działania partyzantów, II wojna światowa była przede wszystkim starciem regularnych armii utrzymywanych przez złożone
Zarówno wspomniany Ernst Nolte, jak i żydowski historyk Arno
Jak widać, klarowne interpretacje nieraz mogą okazywać się zwodnicze lub zbyt daleko idące w swoich implikacjach. Jednak nawet jeśli do koncepcji europejskiej wojny domowej należy podchodzić z dużą ostrożnością, może być ona pomocna w zrozumieniu specyfiki epoki międzywojennej.